Nowa odzież dla hotelu i restauracji
Pewnego dnia zadzwonił stały klient – dyrektor dużego hotelu – i zapytał:
– Czy macie fartuchy barmańskie?
– Nie mamy – odpowiedziałam – ale możemy uszyć. Jaki Pan chce, żeby był? Długi, krótki, damski, męski?
I tak się to zaczęło. Ponieważ szyjemy od lat i wiemy, jaki materiał kiedy i gdzie się sprawdza, nasze fartuchy bardzo się spodobały – i to nie tylko w tym jednym hotelu :-)
Teraz szyjemy i fartuchy do restauracji czy hotelu, ale i zapaski – bo klient nasz pan!